Unia Europejska podjęła kolejny krok w kierunku „zwiększenia przejrzystości wynagrodzeń” i „walki z dyskryminacją płacową”, przyjmując Dyrektywę w sprawie Transparentności Wynagrodzeń. Choć intencje stojące za tym posunięciem są jasne – zmniejszenie luki płacowej między płciami – krytycy podnoszą obawy, że nowe wymogi mogą nałożyć dodatkowe obciążenia na mniejsze firmy, potencjalnie wpływając negatywnie na ich działalność.
- Firmy zatrudniające powyżej 250 pracowników muszą publikować szczegółowe roczne raporty na temat wynagrodzeń, w tym informacje o premiach i innych dodatkach, z podziałem na kategorie zawodowe i płeć.
- Firmy zatrudniające od 100 do 250 pracowników mają obowiązek publikowania rocznych raportów, lecz z mniej rygorystycznymi wymogami.
- Małe firmy, czyli te zatrudniające mniej niż 100 pracowników, są zwolnione z obowiązku sporządzania takich raportów, przynajmniej na chwilę obecną.
Co zakłada dyrektywa?
Przepisy dotyczą firm zatrudniających ponad 250 pracowników, które muszą publikować roczne dane na temat wynagrodzeń, w tym premii i innych dodatków, z podziałem na kategorie zawodowe i płeć. Mniejsze przedsiębiorstwa, zatrudniające od 100 do 250 osób, mają nieco łagodniejsze wymogi, podczas gdy te poniżej progu 100 pracowników są zwolnione z obowiązku sporządzania takich raportów. Co więcej, w przypadku wykrycia nieuzasadnionej różnicy w wynagrodzeniach między płciami, pracodawcy zobowiązani są do współpracy z związkami zawodowymi w celu znalezienia rozwiązania.
Obawy związane z nowymi regulacjami
Josep Capell, dyrektor generalny hiszpańskiej firmy konsultingowej Ceinsa, wskazuje, że choć dyrektywa ma szlachetne cele, może przynieść niepożądane konsekwencje. Podnosi on kwestię wzrostu obciążeń ekonomicznych, fiskalnych i administracyjnych, szczególnie dotkliwych dla mikro i małych firm. Co więcej, istnieje ryzyko, że firmy będą szukać sposobów obejścia tych regulacji, co może nieść za sobą niezamierzone skutki, takie jak utrudnione zatrudnianie kobiet.
Choć najmniejsze firmy są zwolnione z konieczności sporządzania rocznych raportów, to nie znaczy, że nie odczują one wpływu dyrektywy. Możliwe obawy dotyczą przyszłych zmian, które mogą rozszerzyć wymogi także na mniejsze przedsiębiorstwa. Dodatkowo, wszelkie regulacje wprowadzające nowe standardy w biznesie często budzą zaniepokojenie wśród właścicieli małych firm, obawiających się przyszłych obciążeń administracyjnych i finansowych.
Jak podaje Eurostat, nieskorygowana luka płacowa w Polsce w 2022 roku wyniosła 4,5% i była wyraźnie niższa od średniej unijnej (12,7%). Najwyższa była w Estonii (20,5%), Austrii (18,8%), Niemczech (17,6%), Węgrzech (17,3%) i Słowacji (16,6%).