Ostatnia debata na TikToku, w której kobiety odpowiadają na pytanie, czy wolałyby zostać same w lesie z niedźwiedziem czy z mężczyzną, stała się viralowa. Zaskakujące odpowiedzi, preferujące towarzystwo niedźwiedzia, mogą na pierwszy rzut oka wydawać się zrozumiałe w kontekście obaw o bezpieczeństwo. Jednak patrząc głębiej, to pytanie samo w sobie zdaje się być absurdalne. Co więcej, wydaje się, że służy przede wszystkim jako kolejny pretekst do zaostrzenia wojenki płciowej, promując narrację, która każdego mężczyznę przedstawia jako potencjalnego gwałciciela.
Zgodnie z danymi Narodowej Służby Parkowej, ataki niedźwiedzi są rzadkie, a większość spotkań z tymi zwierzętami kończy się bez szkód. Rocznie dochodzi do około 40 ataków na ludzi przez brązowe niedźwiedzie, z czego około 11 ma miejsce w Ameryce Północnej. Więcej osób ginie rocznie z powodu użądleń przez pszczoły niż z powodu niedźwiedzi. Służba Parkowa zaleca, aby w przypadku ataku przez brązowego niedźwiedzia udawać martwego, a w przypadku czarnego niedźwiedzia – próbować uciec lub bronić się.
Kobiety uczestniczące w dyskusji często opowiadają o negatywnych doświadczeniach z mężczyznami, w tym o przemocy domowej i napaściach seksualnych. Jedna z użytkowniczek TikToka stwierdziła, że obecność przy „nieprzewidywalnym obcym mężczyźnie jest bardziej przerażająca niż obecność przy przewidywalnym dzikim zwierzęciu”.
Twitterowe i TikTokowe wojowniczki feministyczne, często zbyt długo przebywające w wirtualnym świecie, w którym rzadko „dotykają trawy”, wykorzystują takie trendy do radykalizowania swoich poglądów. Ich argumenty, choć czasami zakorzenione w realnych obawach, często przeradzają się w stereotypizację ogromnej grupy ludzi – w tym przypadku mężczyzn, których liczebność sięga 4 miliardów. To podejście, niestety, prowadzi do infantylizacji dyskusji i odhumanizowania mężczyzn.
Warto zadać pytanie, czy takie skrajne i jednostronne przedstawienie mężczyzn nie jest efektem długotrwałego programowania przez feministyczne i lewicowe media, które uczą kobiety patrzeć na mężczyzn nie jako na potencjalnych partnerów, ale jako zagrożenie.
Podsumowując, choć rozumiem decyzję tych kobiet w ramach tej hipotetycznej sytuacji, nasuwa się refleksja: czy one same dobrze rozumieją, co tak naprawdę wybierają? A może warto również zastanowić się, czy niedźwiedź miałby ochotę na spotkanie z feministką?
Źródło: forbes.com