Kanadyjska Komisja Praw Człowieka podjęła kontrowersyjne stanowisko, określając Boże Narodzenie jako „oczywisty przykład nietolerancji i kolonializmu„. W tym kontekście, posłowie wyrazili oburzenie wobec tej interpretacji, uznając święto za czas, w którym ludzie powinni mieć wolność do celebracji narodzin Jezusa bez obawy o nękające ich reakcje.
Krytyka Parlamentarna
Przywódca frakcji Bloc Québécois, Yves-François Blanchet, skrytykował raport, podkreślając absurdalność tego stanowiska. „Tylko dlatego, że się śmiejesz, nie oznacza, że jest to śmieszne” – stwierdził Blanchet. Zdaniem lidera Bloc Québécois, raport niesłusznie uznaje tradycyjną celebrację Bożego Narodzenia, z choinką, rodziną, muzyką i prezentami, za rasizm systemowy.
Pytanie o Rasizm Bożego Narodzenia
W trakcie debaty parlamentarnej, Blanchet zwrócił się do premiera Justina Trudeau z pytaniem: „Czy Boże Narodzenie jest rasistowskie?” Premier odpowiedział przecząco, podkreślając potrzebę wspólnego świętowania różnych tradycji, włączając w to Boże Narodzenie, Hanukę i inne festiwale.
Historia a Współczesne Wykluczenia
Raport Komisji Praw Człowieka argumentuje, że zrozumienie chrześcijańskiego uprzedzenia jest kluczowe dla zwalczania nietolerancji religijnej. Wskazuje również na korzenie dyskryminacji w historii kolonializmu Kanady i twierdzi, że obecnie przejawia się ona w systemowej dyskryminacji religijnej, z czym związane są święta związane z chrześcijaństwem, takie jak Boże Narodzenie i Wielkanoc.
Potrzeba Zrozumienia dla Zakończenia Nietolerancji Religijnej
Raport podkreśla konieczność zrozumienia, jak nietolerancja religijna utrzymuje się w strukturach społecznych oraz jak wpływa na życie ludzi. Wzywa do słuchania i wspierania osób z doświadczeniem życiowym, które od dawna walczą o zmiany systemowe.
Tradycje Bożonarodzeniowe w Kanadzie
Mimo kontrowersji, dane spisu ludności wskazują, że ponad 19 milionów dorosłych Kanadyjczyków identyfikuje się jako chrześcijanie, co stanowi większość dorosłej populacji. Tradycja obchodzenia Bożego Narodzenia w Kanadzie sięga czasów przed oficjalnym powstaniem kraju, sięgając nawet roku 1641.
W kontekście debaty na temat nietolerancji religijnej, pozostaje otwarte pytanie, czy Boże Narodzenie może rzeczywiście być uznawane za źródło rasizmu czy też jest to przypadek nadinterpretacji historycznych tradycji.
Komentarz
Zdumiewające jest, że święto powszechnie uważane za okres pokoju, radości i jedności – Boże Narodzenie, stało się obiektem kontrowersji i absurdalnych oskarżeń o nietolerancję i rasizm. Jak można przypisywać te negatywne cechy tradycji, która od wieków łączy ludzi w duchu wspólnego świętowania?
Pytamy, jakie konkretne elementy Bożego Narodzenia mogą być interpretowane jako rasistowskie. Czy choinka, symbol życia i wspólnoty, czy też muzyka i prezenty, które przynoszą radość, rzeczywiście mają związek z jakimkolwiek rodzajem dyskryminacji?
Źródło: westernstandard.news